Jeśli oryginalne pytanie jest tym, na co szukałem odpowiedzi, to ja, i oczywiście nikt powyżej, znalazłem jasne rozwiązanie.
To, czego szukam, to skopiowanie katalogu testowego do katalogu test2 bez konieczności wpisywania go ponownie. Coś w rodzaju
xcopy /isvy c:\test d:\test2
gdzie d:\test2\test
nie istnieje przed kopią, ale istnieje po niej. Pozwoliłoby to zaoszczędzić na brakującym wpisaniu testu za drugim razem w ścieżce docelowej. Powyższa komenda skopiuje wszystkie pliki i dowolne katalogi do test2, ale nie utworzy katalogu testowego.
Jak dotąd
xcopy /isvy c:\test d:\test2\test
to naprawdę jedyny sposób, jaki znalazłem, aby wykonać tę pracę. Ponownie, jeśli masz problemy z pisaniem, nie ma gwarancji, że katalogi źródłowe i docelowe będą zgodne.
Alternatywą do poprawienia tego jest
set mydir=test&&xcopy /isvy c:\%mydir% c:\test2\%mydir%
To ustawia katalog docelowy w zmiennej mydir
, a następnie używa tej zmiennej zarówno w ścieżce źródłowej jak i docelowej. Jeśli wpiszesz błędną zmienną, otrzymasz albo błąd, albo katalog docelowy będzie miał prawdopodobnie %
na początku i końcu.
Jest to dłuższe wpisanie, ale mniej prawdopodobne, że otrzymasz błędną nazwę. Będą one zauważalne.